Gniazdka ptysiowe szwarcwaldzkie
Gniazdka ptysiowe szwarcwaldzkie to delikatne gniazdka z ciasta parzonego ale w wersji kakaowej. Postanowiłam wypełnić je frużeliną z czereśni i puszystym kremem na bazie bitej śmietany.
Składniki na 14 szt:
Ciasto parzone:
100 ml mleka 3,2%
100 ml wody
1 łyżka cukru
szczypta soli
150 g masła 82%
180 g mąki pszennej typ 450
20 g gorzkiego kakao
4 jajka L
Frużelina czereśniowa:
250 g czereśni
1 łyżka cukru
1 łyżeczka mąki ziemniaczanej+ 2 łyżki zimnej wody
1 łyżka soku z cytryny
Krem:
500 ml śmietany kremówki 36%
250 g mascarpone
2-3 łyżki cukru pudru
Dodatkowo:
1 łyżka startej czekolady gorzkiej
Przygotowanie:
Czereśnie wydrylować i przełożyć do garnka (mogą być również mrożone), dodać cukier, sok z cytryny i zagotować. Do gotujących się czereśni dodać mąkę ziemniaczaną wymieszaną w wodzie i energicznie wymieszać. gotować 1 minutę po czym przełożyć do miski i wystudzić.
Jajka powinny być w temperaturze pokojowej.
Wodę, mleko, cukier, sól i masło umieścić w garnku i zagotować. Garnek zdjąć z ognia i wsypać mąkę i kakao, energicznie mieszając drewnianą łyżką do całkowitego połączenia. Ponownie ustawić garnek i gotować jeszcze 1 minutę tak aby masa swobodnie odchodziła od ścianek garnka. Masę przełożyć do miski i przestudzić.
Piekarnik nagrzać do 220*C góra-dół. Blachę piekarnikową wyłożyć papierem do pieczenia i odrysować okręgi o śr. 7 cm w odstępach bo gniazdka rosną.
Miksując masę mikserem wbijać kolejno jajka, przy czym kolejne wbijać dopiero kiedy poprzednie dokładnie wmiesza się w ciasto. Ciasta miksować tylko do połączenia.
Gotowe ciasto przełożyć do dość mocnego rękawa cukierniczego (polecam worki Hendi) z tylką 6B. Tak przygotowane ciasto w worku włożyć do lodówki na 1 godz by odpoczęło.
Wyciskać ciasto po odrysowanym okręgu. Łączenie można lekko wyrównać zwilżonym palcem. Piec w nagrzanym do 220*C piekarniku przez 10 min po czym zmniejszyć do 175*C i piec jeszcze 15-20 min. Studzić lekko uchylając drzwi piekarnika.
Wyjąć i wystudzić całkowicie. Schłodzoną śmietankę razem z mascarpone i cukrem pudrem ubić na gęsty krem. Gniazdka ptysiowe przekroić wzdłuż na pół. Na dolny ułożyć frużelinę, wycisnąć krem, posypać tartą czekoladą i ułożyć górną część. Ciastka należy zjeść na świeżo.
Zapraszam na mojego INSTAGRAMA
Jeden komentarz
Martyna
Nie próbowałam nigdy zrobić ciasta parzonego, ale te ptysie wyglądają mega! Może to pomysł na weekendowe gotowanie 😀